środa, 9 lipca 2014

Calum- imagin :)

Jest sobota. Dziś masz wolne w pracy, więc wybrałaś się z przyjaciółkami do centrum handlowego. Po udanych zakupach udałyście się do kawiarni. Usiadłyście przy stoliku, zamówiłyście kawę i ciastko i gadałyście o wszystkim. W pewnym momencie drzwi od kawiarni się otworzyły i zobaczyłaś w nich dwóch chłopaków. Byli bardzo przystojni. Bardzo bardzo. A zwłaszcza jeden. Miał trochę ciemną karnację, ciemne włosy, świetne ciało. Gdy wchodził spojrzał na ciebie, zarumieniłaś się. Usiedli niedaleko was. Chłopak, który ci sie podobał, usiadł na przeciwko ciebie, także mogłaś się ciągle na niego patrzeć. Co raz na niego zerkałaś, widziałaś też, że on się na ciebie patrzy, co cię ucieszyło.
- T.I? Słyszysz mnie?
- Co?- nie wiedziałaś o co chodzi
- Nie patrz się już tak na niego bo się zakochasz- zażartowała
- Chyba już za późno- odparłaś
- Idziemy jeszcze tutaj do sklepu obok. Idziesz z nami?
- Nie dam rady, poczekam na was tutaj.
- Na pewno ?
- Tak.
- Oke. To niedługo będziemy.
I poszły. Na prawdę nie chciało ci się już nigdzie iść. Ale tez chciałaś zostać ze względu na tego przystojniaczka. Popatrzyłaś w jego stronę, ale jego nie było. Dziwne, nie zauważyłaś, żeby gdzieś wychodził. No trudno. Wzięłaś się za czytanie książki. Zawołałaś też kelnera, chciałaś, żeby przyniósł ci jeszcze jedną kawę. Odwróciłaś już głowę w stronę stolika i nie mogłaś uwierzyć własny oczom. Stał przed tobą ten przystojniak.Zamurowało cię. Gapiłaś się na niego z jakieś 5 minut. Był tak perfekcyjny. W końcu z tego transu wybudził cię jego głos.
- Cześć. Mogę się dosiąść?
- Yy.. Oczywiście.
Chłopak usiadł na przeciwko ciebie, i w tym samym czasie, podszedł do was kelner.
- Słucham?- spojrzał na ciebie chłopak z blond włosami i bordowym fartuszkiem
- Poproszę jeszcze raz to samo- odpowiedziałaś
- A dla pana?
- Poproszę to samo, co ta śliczna pani
Znów się zarumieniłaś.
- Przepraszam, nawet się nie przedstawiłem. Jestem Calum.
- T.I. Bardzo mi miło- uscisnęłaś jego rękę, a ten złożył na twojej pocałunek
Nie dość, że był mega przystojny, to jeszcze do tego taki kulturalny i zachowywał sie jak gentelman.
Zaczęliście rozmawiać, i już nie mogliście przestać. Dowiedziałaś się, że mieszka jakieś 15 km stąd, że studiuje prawo, pracuje na razie w jakimś sklepie, że ma 22 lata. I jeszcze dużo innych ciekawych rzeczy.
Spojrzałaś w stronę drzwi, i zauważyłaś swoje przyjaciółki. Gdy one spostrzegły się, że jesteś z Calum'em, wycofały się i odeszły. Dostałaś tylko od jednej z nich sms'a. "My już wracamy do domku. Baw się dobrze z tym przystojniakiem x". Uśmiechnęłaś się do telefonu. Kochałaś swoje przyjaciółki. Siedzieliście jeszcze tak z godzinę, i w końcu Cal zaproponował spacer. Zgodziłaś się. Poszliście do parku, trochę pochodziliście, usiedliście na ławce.
- Jestem bardzo szczęśliwy, że cię poznałem.
- Ja tak samo.
- Jesteś bardzo fajna, na prawdę. Mam nadzieję, że nasza znajomość nie skończy się za szybko.
- Mam nadzieję, że nie.
- To co robimy? Bo trochę nudno tak siedzieć tutaj.
- Może pójdziemy do jakiegoś klubu, czy coś?
-Dobry pomysł, ale wiesz, muszę się jakoś ubrać i wiesz zrobić makijaż itp..
- Rozumiem, to może zawiozę cię teraz do domu, sam pojadę do swojego, i później po ciebie przyjadę i pojedziemy na imprezę?
- Okej, może tak być.
- Ale musisz mi dać swój numer telefonu, bo jak inaczej sie z tobą skontaktuję?
Podałaś mu numer telefonu. Wróciliście pod kawiarnię, bo tam stał samochód Calum'a.
Po 20 minutach byłaś już w domu. Odświeżyłaś się, nałożyłaś to, zrobiłaś makijaż i po prostu rozpuściłaś włosy. Minęło tak z 10 minut, i zadzwonił do Ciebie Calum, że bedzie za 10 min. Dla ciebie to pasowało, bo już nic nie miałaś do roboty. Po 15 minutach siedziałaś już w samochodzie i jechaliście na imprezę.
- Tak w ogóle to świetnie wyglądach- wtrącił Calum
- A dziękuje bardzo. Ty tez wygladzasz bardzo bardzo..sek.. fajnie
Calum zaśmiał się pod nosem."Kurna, nie potrafię trzymac języka za zębami, jest mi teraz troche głupio"- pomyślałaś. Przez dalszą drogę się nie odzywaliście. Weszliście do klubu, było bardzo tłoczno. Calum złapał cię za rękę, żebyś się nie zgubiła, i szedł przodem, szukając jakiegoś wolnego miejsca, abyście mogli usiąść.W końcu coś znalazł. Usiedliście.
- Chcesz drinka?- zapytał
- Tak, poproszę- uśmiechnęłaś się do niego
- Okej. To zaraz wracam.
Rozglądałaś się, szukając kogoś znajomego, ale niestety nikogo nie było.
- Proszę- Cal podał ci drinka
On pił coś, nie wiem co to było, ale coś bezalkoholowego oczywiście.
Gdy wypiłaś drinka, Calum zaproponował Ci taniec. Przetańczyliście trzy piosenki po kolei. Tańczył bardzo dobrze. Skończyliscie tańczyc tylko z tego względu, że byłaś bardzo zmęczona. Wypiłaś drugiego drinka, i znów poszliście tańczyć. Tym razem tańczyliście dłużej. Pomimo, że czułas się świetnie w towarzystwie Calum'a, to chciałaś już do domu. Byłaś bardzo zmęczona. Bolały Cie nogi w ogóle.
Po pół godzinie byliście już w pod twoim domem. Siedzieliście w samochodzie.
- Dziękuję za wspaniały dzień- powiedziałaś
- To ja dziękuję, na prawdę było bardzo miło.
- Tak..Musimy to powtórzyć
- No raczej. Nie ma innej opcji.
- No to, ja już lecę. Nie przetrzymuję cię dłużej.- otworzyłaś drzwi
- T.I, zaczekaj !
- Tak?- odwróciłaś się
Calum nic nie odpowiedział, tylko obdarował cie soczystym pocałunkiem. Byłaś zaskoczona, ale oczywiście odwzajemniłaś pocałunek.
- Dziękuję- powiedział jeszcze raz
- Dziękuję- powiedziałaś
Wyszłaś z  samochodu, i tylko jeszcze mu pomachałaś na pożegnanie, a ten już odjechał.
Oparłaś sie od drzwi domu i się usmiechnęłaś. Teraz na pewno wiedziałaś, że ta znajomość się szybko nie skończy.
-------------------------------------------------------------
Także, przychodzę do was z imaginem z Calum'em. Mam nadzieję, że sie spodoba :)
/ Luke's penguin

9 komentarzy:

  1. Zaskoczyłoby mnie to jakby był kiepski
    .........ale jak wszystkie jest świetny :*
    Dzięx że jeszcze dzisiaj go dodałaś.
    Kiedy następna część??? Już nie mogę się doczekać!
    Dobranoc :*
    /Angel

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Szczerze,to nie myślałam o następnej części, ale jeszcze się zastanowię :)

      Usuń
  2. Ohhh.. Tak bardzo uroczy i słodki. Czekam na następny imagin/część. ~Camilla x

    OdpowiedzUsuń
  3. Slodki ten imagin ♡_♡ i jeszcze spodobal mi sie ten maijaz xd hahahah tak only ja. Tylko o makijazu xd ale spodobal mi sie strasznie (imagin haha). Moge powiedzec ze cie kocham (:0) i twoja tworczosc rowniez :* a nastepny imagin z kim? Bo ja bym chciala z dedykcja dla mnie z Ash'em *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Obiecałam już jakiejś dziewczynie, że następny imagin będzie z Lukiem, ale kolejny zrobię z Ashton'em specjalnie dla Ciebie :)

      Usuń
    2. Jasne, rozumiem :* w takim razie czekam z niecierpliwoscia xx

      Usuń
  4. Natalie - zbuntowana córka trenera.
    Luke - nowy bokser w drużynie jej ojca.
    Co okaże się ważniejsze? Mistrzostwo, na które Luke ciężko pracuje od kilku lat czy dziewczyna, przez którą może zostać wyrzucony z drużyny?
    http://wildrose-fanfiction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeeeezu, wspaniały imagin!!! *.*
    Zapraszam tez do mnie :)
    http://imaginy-o-sosikach.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń